Kościół parafialny w Dubiecku – historia
Parafia Dubiecko na przestrzeni swego istnienia posiadała kilka kościołów parafialnych i filialnych.

Pierwszą świątynią wybudowaną na terenie parafii był kościół św. Mikołaja. Powstał on w czasie erygowania parafii dubieckiej z fundacji Piotra Kmity po roku 1389, a przed 1407. Była to duża drewniana budowla kryta gontem. Znajdowała się w obecnym parku pałacowym na tzw. „Krasiczynku”. W 1626 roku Jerzy Krasicki samowolnie zburzył kościół parafialny po wezwaniem św. Mikołaja. W miejscu tym znajduje się kamienny krzyż, przypominający o niegdyś stojącej tu świątyni.
Piotr Kmita był fundatorem drugiego kościoła pod wezwaniem Ducha Świętego. Świątynia ta była własnością parafii, ale miała własnego kapłana, który w niej odprawiał nabożeństwa. W tym kościele nabożeństwa w języku polskim odprawiał także luterański kaznodzieja Wojciech z Iłży sprowadzony tu przez Mateusza Stadnickiego w 1551 roku. Syn Mateusza, Andrzej Stadnicki usunął innowierców i oddał kościół katolikom. Nastąpiło to przed 1567 rokiem, gdyż występuje wtedy już jako proboszcz dubiecki ks. Andrzej Boboliusz.

Od 1542 r na terenie parafii istniał drugi kościół filialny pod wezwaniem św. Anny. Został on zbudowany na dworskich polach nienadowskich, przy drodze Dubiecko – Przemyśl. Obecnie w tym miejscu stoi kamienny obelisk, a okoliczna ludność nazywa go „Świętą Anną”. Kościół św. Anny istniał do 1779 roku, kiedy został rozebrany ze względu na starość i budowę nowej drogi.
Trzecia z kolei świątynia filialna w Dubiecku została wzniesiona ok. 1600 roku przez nieznaną z nazwiska „pobożną niewiastę”. Była to niewielka kaplica pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego. Zbudowano ją na miejscu, gdzie obecnie znajduje się kościół parafialny.
Od 1626 r kościół ten posiadał tytuł Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Mikołaja, który był czczony jako patron pierwszego kościoła parafialnego w Dubiecku. Kościół św. Krzyża służył parafii do 1751 r i został rozebrany ze względu na zły stan techniczny.
Kolejny kościół zbudowano na miejscu poprzedniego, z materiałów, które gromadzono przez kilka poprzednich lat. Rozpoczęte w 1753 r prace przy budowie ukończono. Wielkie zasługi dla jego budowy, obok ówczesnego proboszcza ks. Mikołaja Witosławskiego, miała kolatorka Anna ze Starzechowskich Krasicka, z której fundacji powstała ta świątynia. Kościół został konsekrowany pod wezwaniem Św. Szymona i Judy Tadeusza przez bpa H. Sierakowskiego w 1755 roku. Była to budowla barokowa i jak na ówczesne czasy bardzo duża. Konstrukcję wykonano z drzewa na cokole wymurowanym z kamienia. Kościół był trzynawowy, zbudowany na planie prostokąta, z trójbocznie zamkniętym prezbiterium. Wewnątrz znajdowało się pięć ołtarzy: główny z obrazem Matki Bożej Bolesnej z zasuwą, na której umieszczono obraz św. Judy Tadeusza, patrona kościoła. W tym ołtarzu znajdowało się również tabernakulum.

Ołtarz boczny z obrazem Matki Bożej Szkaplerznej (obecnie odbiera kult w pobliskiej Drohobyczce), na zasuwie obraz św. Antoniego i św. Róży. Drugi ołtarz boczny św. Anny z zasuwą, ozdobioną postaciami św. Ignacego Loyoli i św. Franciszka z Asyżu. W trzecim ołtarzu bocznym znajdował się obraz św. Franciszka Ksawerego i obraz św. Jana Nepomucena, a w czwartym obraz św. Iwona, a u góry św. Onufrego. Nowo wybudowany kościół służył parafii Dubiecko przez 173 lata, do 1926 roku, kiedy to został rozebrany i przeniesiony na nowe miejsce, do ogrodu organisty, by przygotować plac pod budowę nowej świątyni. W otoczeniu świątyni był cmentarz parafialny, otoczony z cegły i z kamienia murem, w którego wnękach znajdowały się stacje drogi krzyżowej. W tym miejscu stał do 1957 r, ale nabożeństwa odprawiano w nim do 1952 roku.
Budowa obecnie istniejącego kościoła rozpoczęła się po około 40 latach przygotowań w 1926 r. Pierwszym, który dostrzegł i wyszedł z propozycją jego budowy był ks. proboszcz Marian Karakulski. Aby zgromadzić odpowiednie fundusze, w każdą pierwszą niedzielę miesiąca zbierane były na ten cel składki w czasie Mszy świętej. Niezależnie od tego wierni składali indywidualne ofiary na cele budowy. W grudniu 1898 roku nowym proboszczem parafii Dubiecko został zamianowany ks. Michał Górnicki. Dzięki jego zapałowi i namowom 4 sierpnia 1901 roku, komitet parafialny po raz pierwszy podjął myśl budowy kościoła oraz rozważył projekt rozpisania na ten cel konkurs, który miał trwać kilka lat. Ks. Górnicki od tego czasu w coniedzielnych kazaniach podejmował ten temat, rozbudzając w parafianach zapał do realizacji tego projektu, zważywszy na fakt opłakanego stanu kościoła parafialnego, któremu groziło zawalenie. Po uzyskaniu pozwolenia od Kurii Biskupiej ks. Górnicki wystosował odpowiednie pismo w tej sprawie do konserwatora lwowskiego hr. Szeptyckiego, jako że XVIII wieczny kościół dubiecki traktowany był jako zabytek. Po zbadaniu sprawy przez specjalną komisję konserwatorską 16 maja 1914 roku stwierdzono, że kościół wprawdzie jest zdatny do restauracji, ale nie przedstawia żadnej wartości zabytkowej. Dzięki temu 16 września tegoż roku, ks. Górnicki otrzymuje pozwolenie na rozbiórkę kościoła, pod warunkiem zachowania wszystkich ołtarzy, tęczy, kamiennej chrzcielnicy, kropielnic, które to przedmioty mają być wprowadzone do nowego kościoła. Mimo takich działań do budowy nie doszło, gdyż wcześniej wybuchła I wojna światowa.
22 grudnia 1926 r, ks. Górnicki poinformował Kurię, że kościół parafialny pod wezwaniem św. Judy Tadeusza, został przeniesiony na nowy plac, należący do parafii, a dotąd używany przez organistę jako ogródek. 24 stycznia 1927 roku przedłożył Kurii plany nowego kościoła. 3 lutego Diecezjalna Komisja Artystyczna zwróciła te plany z adnotacją, w której uznano projekt inż. architekta Majerskiego za nie nadający się do wykonania. Decyzja ta była dużym ciosem, zarówno dla ks. proboszcza jak i komitetu parafialnego. W ostatecznym efekcie uniemożliwiła rozpoczęcie prac budowlanych przy nowym kościele na dalsze 6 lat.
Tymczasem we wsi Nienadowa, należącej do parafii Dubiecko, rozpoczęto budowę kościoła filialnego. Nienadowa – największa wieś w parafii, licząca wówczas ok. 2 800 mieszkańców, nie będzie uczestniczyć w ciężarach budowy kościoła. Trzeba stwierdzić, że ludzie ci przystąpili do budowy nie z przekory czy chęci przeciwstawienia się ks. Górnickiemu, lecz doprowadzeni zostali do tej decyzji przez wieloletnie odkładanie budowy kościoła w Dubiecku. Początkowo ich poczynania szły bardzo sprawnie i prace przy kościele w Nienadowej rozpoczęły się wcześniej niż w Dubiecku. Gdy jednak zabrakło hr. Mycielskiego sprawa utknęła z braku zgody i kogoś, kto kierowałby tą inwestycją.
Tymczasem ks. Górnicki wznowił swą batalię o uzyskanie odpowiednich planów dla kościoła w Dubiecku. 6 czerwca 1933 roku starania zostały zakończone sukcesem, władza kościelna i konserwator wojewódzki zatwierdzili projekt autorstwa profesorów Politechniki Lwowskiej Tadeusza Pisiewicza i Aleksandra Krzywobłockiego. W ten sposób zakończyła się długoletnia walka ks. Górnickiego o zdobycie odpowiednich planów do budowy nowego kościoła.
We wrześniu 1933 r wytyczono fundamenty i przystąpiono do wykopów ziemnych. 16 lipca 1934 roku w dzień parafialnego odpustu ku czci Matki Bożej Szkaplerznej, odbyło się poświęcenie kamienia węgielnego pod mury nowego kościoła. Z upoważnienia ks. bpa Franciszka Bardy aktu tego dokonał ks. Infułat dr Stefan Momidłowski. Zimą 1935 roku nawiedziła ks. Górnickiego choroba, którą starannie ukrywał. Jej postęp zakończył się śmiercią 22 lipca 1936 roku. Śmierć ks. Górnickiego zamknęła pierwszy etap budowy kościoła.
24 lipca 1936 r, administratorem parafii został mianowany ks. Ignacy Kociak. Bardzo gorliwie przystąpił do prac przy budowie kościoła. Mimo dotkliwych braków funduszy mury podciągnięto do wysokości 4 m.
2 grudnia 1936 r placówkę przejmuje nowy ks. proboszcz Bronisław Jedziniak. Po objęciu parafii przystąpił energicznie do spraw budowy. Wiosną 1937 roku w Śliwnicy została uruchomiona cegielnia parafialna. W roku 1938 osiągnięto duże efekty prac murarskich. Ukończono mury obu naw bocznych, przesklepiono niektóre gurty, wyciągnięto do wysokości naw bocznych ścianę frontową kościoła. W tym czasie komitet parafialny podjął uchwałę o zaopatrzeniu parafii w dzwony. Skutkiem owej uchwały komitetu była uroczystość konsekracji dwóch nowych dzwonów przez bpa Wojciecha Tomakę 28 października 1938 r.
Pierwszego września 1939 roku wybuchła II wojna światowa. Z tym dniem zostały przerwane prace budowlane przy kościele w Dubiecku. Sytuacja nie pozwalała na kontynuowanie, nie tylko w czasie trwania II wojny światowej, ale jeszcze długo po jej zakończeniu. Spowodowane to było głównie walkami z bandami UPA, które napadały na Dubiecko. Także objęcie władzy w Polsce przez ówczesne władze, dodatkowo komplikowało trudną sytuację parafii Dubiecko w jej planach ukończenia nowego kościoła.
Nikt chyba nie przypuszczał, że wznowienie prac nastąpi dopiero w 1948 roku. Nim do parafii przybył nowy proboszcz – ks. Kazimierz Lisowicz, sprawą budowy zajął się ks. wikariusz Józef Mucha. Z rusztowań pozostały tylko resztki desek i przegniłe londyny, ponieważ reszta została rozkradziona bądź zniszczała. Przystąpiono do ponownej budowy cegielni, poprzednia zbudowana za czasów ks. Jedziniaka zupełnie się zawaliła, gdyż „usłużni” parafianie porozbierali żelazną więźbę dachu. Prace murarskie trwały aż do nadejścia mrozów tj. do 17 grudnia. W tym roku zrobiono arkady w obu nawach bocznych i w całości zasklepiono nawy boczne. Nad filarami podciągnięto mury ponad wysokość dachu naw bocznych, zrobiono więźbę dachową nad nimi i przykryto blachą. W prezbiterium podciągnięto mury do więcej niż połowy wysokości. Jako murarze zatrudnieni byli Leon Łuszczak, Wacław Matuła, Edward Kąkol i Franciszek Stachurski – wszyscy z Tyczyna oraz okresowo Kazimierz Kędzierski i Kazimierz Stankiewicz z Dynowa. Roboty ciesielskie prowadził Wojciech Kurasz ze Śliwnicy ze swoją brygadą. Stawianie rusztowań oraz podnoszenie, uzupełnianie i przenoszenie w inne miejsca prowadził Michał Wajda z Nienadowej ze swoją brygadą. Oni także prowadzili ciosanie drzewa. Zwózka piasku i żwiru nie kosztowała nic, ale trzeba było wielu próśb, aby zachęcić parafian do pracy. Niektórzy parafianie, nie posiadający konia zaprzęgali do wozu krowy i takim zaprzęgiem też pracowali przy budowie. Drzewo z lasu zwoziła Nienadowa, Przedmieście Dubieckie i inne miejscowości. W zimie 1948/49 roku ścięto poważną ilość drzewa na cmentarzu w Dubiecku. W zimie pan Janin z Rzeszowa rzeźbił duży kamienny krzyż, który następnie został umieszczony na frontowej ścianie kościoła. Prace przebiegały bardzo sprawnie. W czerwcu następnego roku przywieziono zamówione w Bielsku żelazne okna. Roboty murarskie trwały do końca listopada 1949 roku. 15 lipca 1950 roku zakończono tynkowanie przedsionka po prawej stronie kościoła i od tego czasu w porze letniej i jesiennej wszystkie ważniejsze nabożeństwa parafialne odbywały się w tej prowizorycznej kapliczce, a wierni słuchali Mszy św. stojąc na dziedzińcu kościoła.
30 października w Uroczystość Chrystusa Króla odbyły się uroczyste nieszpory przy ołtarzu, zbudowanym specjalnie na tę uroczystość. Dokonano również poświęcenia kamiennego krzyża, wmurowanego we fronton kościoła, prawie u jego szczytu. Blachą pokryto część kościoła. Zapał do budowy trwał nadal. Ludzie widząc, że prace posuwają się naprzód i zmierzają ku jej wykończeniu, nie szczędzili ani pieniędzy, ani czasu. W tym czasie zdołano zasklepić całą nawę główną, obie kaplice i nawę boczną. Pozostał jeszcze transept i jedna nawa boczna. Przykryto też cały kościół blachą. 28 kwietnia 1951 roku zakupiono pierwszą część szkła na szklenie okien kościoła. Trzeba było przewozić je nocą i to na furmankach, ponieważ auta ciężarowe były rewidowane i sprzedawca mógł zostać ukarany za sprzedaż takiego materiału księdzu. W lipcu miejscowi stolarze wykonali balaski oraz dwa ołtarze, w sierpniu wykonano drzwi wewnętrzne w warsztacie w Dynowie. W sierpniu wykonano wieżę kościoła oraz rozpoczęto szklenie okien. We wrześniu była już gotowa sala nad drugą zakrystią. 22 września 1951 roku odbyło się uroczyste poświęcenie nowych dzwonów. Wykonała je firma Jana Felczyńskiego z Przemyśla. Zawieszono je w wieży 19 sierpnia 1952 roku. Pod koniec sezonu budowlanego wyrównano teren pod podłogę w całym kościele i wysypano żwirem. Zrobiono także schody betonowe na chór i posadzkę w obu kaplicach. Wykonano schodki w prezbiterium, piwnicę pod zakrystią, umocowano rynny i rynienki pod oknami, zrobiono posadzkę w prezbiterium. Ukoronowaniem robót budowlanych w tym roku była odprawiona w kościele pasterka oraz nabożeństwo na zakończenie starego roku.
30 kwietnia 1952 roku członkowie komitetu budowy kościoła chodzili po wsiach, aby zapłacić należności za wykonane prace. Chodzili cichaczem, wieczorami, a nawet nocami, gdyż nie wolno było bez pozwolenia zbierać pieniędzy po domach, a o pozwoleniu nie można było nawet marzyć. Parafianie chętnie składali ofiary na ten cel, widząc, że budowa zbliża się do końca. Z początkiem maja przystąpiono do dalszych prac przy tynkach kościoła. Roboty trwały do połowy lipca. 18 czerwca zakończono prace przy wieży kościelnej, pokryto ją blachą oraz zainstalowano odgromnik. Po zakończeniu prac przy tynkowaniu przystąpiono do betonowania posadzki w kościele. Ostatnie dni przed konsekracją poświęcono na zrobienie gruntownego porządku wokół kościoła. Zasypywano doły, usuwano gruz, cały plac wyrównano, a następnie wysypano żwirem i piaskiem. Karczowano korzenie pozostałe po ściętych drzewach, rozebrano starą dzwonnicę oraz przyległe do niej po obu stronach mury.
23 sierpnia 1952 r w godzinach wieczornych przyjechał ks. bp ordynariusz Franciszek Barda wraz z ks. infułatem Stefanem Momidłowskim. Przed drzwiami kościoła nastąpiło powitanie. Kapłani wynieśli relikwie św. Stanisława i Floriana ze starego kościoła. Po odmówionych nieszporach ks. bp udał się na plebanię, gdzie spędził noc.

W dniu następnym 24 sierpnia 1952 roku dokonano konsekracji. Kościół został konsekrowany pod wezwaniem Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny oraz świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza. Najważniejszą chwilą było przeniesienie Najświętszego Sakramentu przez ks. bpa ze starego do nowego kościoła. Najświętszy Sakrament poprzedzał łaskami słynący obraz Matki Bożej Bolesnej. Obraz został umieszczony w kaplicy bocznej od strony zachodniej ołtarza przy ścianie oddzielającej kościół od zakrystii.
Uroczystość ta zrobiła bardzo wielkie wrażenie na parafianach. Tym samym spełniło się marzenie dwóch pokoleń parafian – jedno zaczęło budować nowy kościół, a drugie go wykończyło.
